15.11.2020

Na naszą codzienność … 11

S M. Renata Zürrlein

 

„Jesteśmy piękni, gdy nasza dusza jest piękna.
Dusza jest piękna, gdy jest całkowicie nastawiona na Boga i to, co Boże.
Wtedy cały człowiek jest piękny (…)
Piękny jest ten, kto panuje nad sobą, kto potrafi całą swoją istotę podporządkować odwiecznej Dobroci, nieskończonemu Bogu”.

Józef Kentenich


IMPULS

Istnieją różne programy, w czasie których młode dziewczyny prezentują na wybiegach swoje stylizowane ciała, są oceniane przez jury według różnorakich kryteriów i uznawane, jako najpiękniejsze, nieco mniej piękne, albo słyszą słowa: „musisz jeszcze popracować nad sobą”. Taki schemat oceniania wpływa na nas.

Jestem kimś, kiedy jestem piękna/-y. Ale kim jestem, gdy zewnętrzne piękno zanika?

Piękno duszy wyraża się również na zewnątrz. I lubimy przebywać w bliskości takiej pięknej osoby.


Czy chcę określać swoje piękno tylko na podstawie tego, co zewnętrzne, czy też świadomie kształtuję swoje piękno niejako ‘od wewnątrz’?

Jak osobiście określam piękno duszy?